Fejk jak huj
Biały kradnie czarnemu auto

Ni huja

Dałem piwo. Fajny materiał

A reszta czarnuchów zajebała towar z półki. Co za stworzenia

Pamiętajcie kredyciarze, że od bezdomności dzielą was trzy niezapłacone raty kredytu

miał pecha

Miał szczęście,że trafił na opanowanego kulturalnego białego mężczyznę.

Brawo dla dzielnego knura.

Mieszkałem w uk ponad 3 lata z czego 2 pracowałem w sklepie.

Generalnie kradzież ze sklepu to tam jest żadne wykroczenie. Jak łapaliśmy złodzieja nawet jak wynosił butelkę alko warta 20 funtów to nie mogliśmy zrobić nic - nawet jak go przytrzymalismy i dzwoniliśmy na policję to policja takie zgłoszenie ignorowała.
Zdarzało się że niektórzy wyrazili z całymi pełnymi wózkami sklepowymi - widziałem taką akcję nie raz nie dwa.

Przekrój ludzi którzy kradli był różny. Sam osobiście się zdziwiłem ale grupa która najwięcej kradła to byli... Brytole!
Takie typowe cpunki co kradły mięso i alko aby sprzedać za pół ceny co by na dragi było.
Na 2gim miejscu byli cyganie i kolorowi (bardziej w strone czekolady niż gówna ale bywało różnie).
Osobiście nie zdażyło mi się widzieć żadnego hindusa czy azjaty kradnącego.

Pracowałem też w knajpie to tam prym w wymuszaniu wiedli cyganie.

Pozdro!