Największy na świecie domowy subwoofer tubowy zbudowany jest pod podłogą pokoju odsłuchowego o wymiarach 6.95 x 8.70. Tworzy go 16, 18 calowych głośników niskotonowych, które zasilane są z 4 wzmacniaczy BLU EYES Single Ended o mocy 50W każdy. To stosunkowo niewielka moc jak na rozwiązania spotykane w marketowych rewelacjach. Subwoofer, dzięki tubie o długości 20.5m (długość fali 16Hz wynosi 21.5m) i wysokiej efektywności samych głośników, a także ich konfiguracji, posiada zdolność wytworzenia ciśnienia 120dB przy zasilaniu mocą 1W. To właśnie tłumaczy zastosowanie stosunkowo niewielkich wzmacniaczy zasilających. Wystarczy wysterować wzmacniacze tak by oddawały na głośniki 10W i ciśnienie wywarzane przez subwoofer, nawet w ultra niskim zakresie pasma (poniżej 20Hz), wynosić będzie 130dB. Głośność z jaką mielibyśmy wówczas do czynienia jest znacznie wyższa niż ta której doświadczamy na najlepiej nagłośnionych wielkich koncertach.
Audio w skuterze to jest wiocha. Ale audio w rowerze to wiocha do kwadratu...