Aż chce się krzyknąć.. jobany vrot.
Zbyt późno zdała sobie sprawę że zrobiła głupią rzecz.. bo auto zobaczyła.. mogła przyspieszyć wtedy była by większa szansa na brak potrącenia, a się zatrzymała...
Zdziwiło mnie trochę że padła na asfalt jak placek i szorowała poń twarzą. Przecież to lekko było, plus ubranie zamortyzowało uderzenie.
Ma ktoś całość ? albo więcej info.
Edit już znalazłem, troszkę buzika się pozdzierała wywiad z nią po wypadku.. żyje jak widac.. ładna nawet.
Ma 13 lat, wini siebie, kierowca od razu odwiózł ją do szpitala. Z tego co google tłumacz podpowiada.