W tej sytuacji to nie jest wina dziecka. Rodzic musi nauczyć dzieciaka, od najmłodszych lat musi uczyć i rozmawiać. Tłumaczyć trzeba dziecku. Ktoś powie, że nie trzeba, bo dziecko nie słucha, jak masz upośledzone dziecko to się zgodzę, że nie wykonuje poleceń i nie słucha, ale jak masz zdrowe i normalne dzieci i poświęcasz im czas tłumacząc zagrożenia dookoła to uwierz mi jeden z drugim, że dzieciak słucha i nie będzie ślepo i beztrosko biegać po ulicy jak to na filmie. Wielu rodziców ma wyjebane na swoje dzieciaki, a potem wszyscy opiekunowie dookoła w przedszkolu, czy nauczyciele w szkole są winni, najlepiej narobić dzieci i się nie przejmować, a huj jakoś to będzie i efekty widać