Dżentelmen pociesza swoją damę

ale o jeden drink za dużo i już podświadomy przekaz do mikrofonu...

ten rusek w samochodzie jak przeżywa, jak zazdrości...

Najważniejsze, że się kochają, etc.

Historia pewnej pary z Brazylii jest wstrząsająca. 28-latka zmarła w walentynki, uprawiając seks ze swoim kochankiem. Do tragicznego wypadku doszło podczas seksu oralnego

– Przyjeżdżaj do hotelu. Twoja żona właśnie się udusiła – cytuje w swoim materiale America TV. Kiedy mąż kobiety usłyszał te słowa w słuchawce, w pierwszej chwili myślał, że to jakiś głupi żart. Dopiero kiedy zdecydował się przyjechać pod wskazany adres, okazało się, że prawda jest jeszcze bardziej tragiczna niż sądził.

Jego 28-letnia żona uprawiała w dzień zakochanych seks z innym mężczyzną w hotelu i na domiar złego zmarła, dławiąc się jego nasieniem. To kochanek zadzwonił do niego w panice, informując o całym zdarzeniu.

Lekarz wezwany na miejsce potwierdził, że przyczyną zgonu było zadławienie męskim nasieniem. Sprawę bada policja.

Ctrl+c i Ctrl+v z: fakt.pl/swiat/seks-oralny-kobieta-zadlawila-sie-sperma-i-zmarla-,artyk...

Jak nazywa się sex oralny z bliźniaczkami syjamskimi?
Podwójna ciągła.

Żona z dużym stażem podczas robienia mężowi loda wyjęczała żartobliwie:

- Kochanie, masz tak wielki brzuch że już nie widać kto robi!

- Dokładnie Helena, dokładnie...

Policjant nakrył mnie uprawiającego seks oralny z 11- latką.

-Zdaje pan sobie sprawę z powagi przestępstwa? Przecież ta dziewczynka mogłaby być pana córką.
-Tato, o czym ten pan mówi?

Czym się różni seks analny od oralnego?

ukryta treść

Drogą natarcia na układ pokarmowy

Boże Narodzenie. Zapłakana dwunastoletnia dziewczynka stoi na krawędzi wysokiego mostu i rozważa samobójstwo. Gdy zamierza postąpić naprzód, czuje że coś ją trzyma za kaptur - widzi Świętego Mikołaja.
- Święty Mikołaj?!
- Tak, młoda panienko, czemu jesteś taka smutna w Boże Narodzenie?
- Nie mam po co żyć. Mój tata jest zawsze pijany, moja macocha mnie bije i nienawidzi, jestem prześladowana w szkole, nie mam przyjaciół i powinnam umrzeć...
- Nie martw się mała! Cuda Świąt są prawdziwe! Gdy wrócisz do domu, Twój tata nie będzie już nigdy pił, macocha Cię przeprosi za całe zło i będzie dobra jak mama, będziesz mieć przyjaciół, pieska i wspaniałe życie!
- Rety, niesamowite! - krzyczy dziewczynka - To naprawdę cud, Święty Mikołaju! Dziękuję! Mogę Ci się jakoś odwdzięczyć?
- No, jest jeden drobiazg... Robiłaś kiedyś loda?
Mikołaj zdejmuje spodnie i instruuje zszokowaną dziewczynkę, która zaczyna masować jego śmierdzącego, starego, spuchniętego, owłosionego kutasa, następnie wpycha jej go do gardła, gęsty strumień spermy zalewa jej usta gdy jego jądra obijają się o jej brodę a nos brodzi w brudnych włosach łonowych. Dziewczynka kończy i wymiotuje na ziemię, z łzami w oczach.
- Nie martw się, przyzwyczaisz się.. Ile masz lat?
- Dwanaście - wykrztusza dziewczynka.
- Masz dwanaście lat i wciąż wierzysz w Mikołaja, głupia kurwo? - odpowiada pedofil, śmiejąc się obrzydliwie, uderza ją w twarz i odchodzi w mroczną lodowatą noc.