Wystarczy założyć profil na naszej-klasie, wkleić ładną fotkę i wysłać kilka bezczelnych maili, by do łóżka z tobą chciała iść panna, mężatka, czy dopiero co zaręczona panienka - pisze Tygodnik Ostrołęcki.
Eksperyment przeprowadzony w czerwcu przez osobę o profilu "Arkadiusz Kasandry” dowiódł, że to świetne miejsce do nawiązywania kontaktów seksualnych. Jego wyniki są przerażające.
"Kasandry" do 50 wybranych dziewczyn wysyłał listy o treści:
"Cześć. Bardzo ładna jesteś. Bardzo fotogeniczna." Bla bla bla... Jeśli rybka połykała haczyk, pisałem bardzo niepokojącą formułkę typu: "Bardzo mnie podniecasz. Robiłbym z tobą wiele świńskich rzeczy...". Jednak nie kończyłem na tym zdania, dodawałem do niego jeszcze: "Przepraszam za moją rozwiązłość, ale zbyt długo przebywałem w Niemczech, a oni to tacy zboczeńcy!" Jakie były odpowiedzi na takie zdanie?
- "Jestem mile zaskoczona"
- "ojej
"
- "aż się zarumieniłam", itp. itd.
Tylko jedna osoba była tym zdaniem zniesmaczona. Jednak nadal ze mną rozmawiała... ech...”
Efekt: 4 dni i 12 ofert seksu:
"- 5 wolnych dziewczyn zgodziło się na seks ze mną po wymianie maksymalnie 6 listów po średnio 3 zdania w każdym
- 2 zaręczone dziewczyny nie miały nic przeciwko intymnym spotkaniom ze mną
- 2 rozwódki (w tym jedna z dzieckiem) kochały mnie już po 3. liście
- 3 mężatki (w tym dwie z dziećmi) również nie miały nic przeciwko niezobowiązującemu skokowi w bok
- 4 dziewczyny wysłały mi swoje fotki (w tym jedna wysłała mi swoje fotki typu porno ginekologiczne)”.
Arkadiusz zapewnia, że ten eksperyment został przeprowadzony naprawdę i nie jest tylko fikcją autora. Osoby bawiące się w tego typu gry powinny bardziej uważać na to, z kim mają do czynienia. Akcje uświadamiające, że nigdy nie wiadomo, kto siedzi po drugiej stronie, nie powinny być przeprowadzane tylko wśród dzieci, ale także wśród starszych, bo wśród nich jest spora grupa osób wykazujących się rozwojem umysłowym i łatwowiernością na poziomie kilkulatka.
A oto jak komentuje wyniki swojego eksperymenty sam autor:
"Wyniki tego "eksperymentu" mnie przeraziły. Mój obraz kobiety, powiem szczerze, w pewnym stopniu legł w gruzach. Mogę wybaczyć umawianie się z obcym facetem dziewczynom, które nie mają żadnego mężczyzny przy boku lub kobietom rozwiedzionym czy wdowom. Jednak dla wszystkich panien w parze, wszystkich mężatek i wszystkich zaręczonych, które nie robią sobie niczego z faktu, że ktoś je kocha i ktoś czeka, i zarabia na nie, powiem tylko tyle, że są zwyczajnymi kurwami. Może traktują to jako przygodę, może jako odskocznię od monotonnego trybu życia. Nie interesuje mnie to. Co najmniej 500 z was ogólnie ma myślenie jak małe dziecko. Nie rozumie najprostszych pytań typu: "Kim jest znajomy?". Większość z dziewczyn, przez których profile musiałem przebrnąć, same sobie pstrykają idiotyczne fotki z zaciskanymi w dziubki usteczkami. Zazwyczaj myślałem, że robią to dzieci do lat 15. Niestety robią to również kobiety w wieku 19, 25 czy 30 lat. Co śmieszne, napotkałem kilka profili męskich, gdzie zdjęcie do lustra plus dziubek wywoływało u mnie jedną myśl - "Cóż za gej". Dziękuję wszystkim dziewczętom, które tak ochoczo dodawały mnie do znajomych i tym, które równie ochoczo rozchylały przede mną nogi. Jedynie około 30 kobiet na ponad 550 wykazało się myśleniem. Cała reszta w tym czasie pewnie zastanawiała się, jaki kolor szminki wybrać na imprezę lub jakie stringi wciągnąć na dupę. A może bez stringów? Ewww...”
źródło