O tym jak mrówkolew zainspirował Georga Lucasa.
miedziak
• 2010-07-07, 1:51
24
Pamiętacie tą scenę w Star Wars Episode VI w której na pustyni był wielki potwór wyglądający jak olbrzymia paszcza w dziurze w ziemi?
jak nie pamiętacie to wam przypomnę.
W każdym bądź razie takie zwierzątko istniej tutaj na ziemi. Nie jest co prawda takie duże jak w filmie ale jest bardzo imponujące.
Nazywa się mrówkolew (po angielsku antlion, jak byście chcieli poszukać na jutjubie) i jego różne odmiany żyją na całej ziemi.
oto filmik mniej więcej opisujący mrówkolwa.
a tutaj filmik pokazujący jak nasz dzielny zwierzak kopie norkę
Dla wszelkiego rodzaju miłośników terrarystyki którzy zapałali chęcią posiadania takiego pupila dodam że żyje on również u nas i podobno dość łatwo go znaleźć (oczywiście jeśli się go szuka)
jak nie pamiętacie to wam przypomnę.
W każdym bądź razie takie zwierzątko istniej tutaj na ziemi. Nie jest co prawda takie duże jak w filmie ale jest bardzo imponujące.
Nazywa się mrówkolew (po angielsku antlion, jak byście chcieli poszukać na jutjubie) i jego różne odmiany żyją na całej ziemi.
oto filmik mniej więcej opisujący mrówkolwa.
a tutaj filmik pokazujący jak nasz dzielny zwierzak kopie norkę
Dla wszelkiego rodzaju miłośników terrarystyki którzy zapałali chęcią posiadania takiego pupila dodam że żyje on również u nas i podobno dość łatwo go znaleźć (oczywiście jeśli się go szuka)