Centurion napisał/a:
Ustawki, walki na stadionach między kibolami, walki z policją, a na szarym końcu dopiero sport i rywalizacja.
I tu się Centurin mylisz. Bo nie powiesz mi, że gdy na mecz przychodzi 10 tyś ludzi to każdy z nich należy do huliganki i gdy zaczyna się zadyma to wyrywa krzesełko i leci na rywala?
W filmie wymieszano ULTRASÓW (oprawy), HOOLIGANS (ustawki) i zwykłych stadionowych ciuli którzy działają na zasadzie psychologii tłumu.
Większość grup hooligan's nie nosi barw klubowych nie dymi podczas meczu (chyba że sytuacja tego wymaga) tylko umawia się na ustawkę i po 2-3 min jest koniec.
90% osób zatrzymanych i biorących udział stadionowych burdach są to osoby które nic nie mają wspólnego z polską huliganką. (tak jak miało miejsce po derbach chorzowskich z żabolami i na pucharze Remes).
Kolejną głupotą autora jest wmieszanie do filmu scen z opraw, które są wspaniałym widowiskiem i rywalizacją pomiędzy ULTRASAMI.
Ten kto chociaż trochę się interesuje otoczką kibicowania doskonale sobie zdaje sprawę iż większość zadym na stadionach jest ostro krytykowana przez grupy kibiców a większość prób zadymy jest tłumiona przez samych kibiców.
W dużym stopniu punktem zapalnym jest policja i ochrona, to oni swoimi tekstami, kozaczeniem a nawet agresją powodują nerwowe spięcia a w konsekwencji zadymę.
Osobiście ostro potępiam zadymy na stadionie a jak ktoś chce sie lać po mordzie to niech idzie na ustawkę i tam rozładuje swoje napięcie.
@gibdzioch to że leja się po mordach jak to ująłeś "pod sztandarami" nie ma tu większego znaczenia równie dobrze mogli by walczyć ze sobą zwolennicy paluszków ze zwolennikami krakersów. Prawdziwi hooligani nie walczą za klub tylko dla własnej satysfakcji.
a ja dorzucę wspaniałą akcję widzewa z łks-em tylo race były niepotrzebne.
Tom'Ash napisał/a:
proponowałbym atak moździeżowy w miejsce ustawki i byłby spokóhj wieczorem na ulicach ;>
a co maja hooligani z ustawek do tego, weź się jebnij klawiaturą w czoło i moździerz pisze się przez "RZ"
PS
i nie wytykajcie mi że piszę przez "h" bo jak ktoś kumaty to kmini.