Pewna pani z Iranu chciała wyglądać jak Angelina Jolie.



Po 50 operacjach wygląda nawet 50 razy lepiej od Brandżeliny!











gdyby ktoś miał wątpliwości to...
To żyje!

Pierdnąłem w autobusie. Cztery osoby spojrzały na mnie i zaczęły to krytycznie komentować. Poczułem się jak w Idolu.

Zły dziadek od Jackassów zabiera "małą wnuczkę" na pokaz talentów...



Kto chętny nadziać sweet cherry pie...

Wersja pełna

Przemierzając szlaki yt natknąłem sie na tego oto jego mościa. Enjoy.



kanał mocny01

A jaka jest wasza ulubiona postać z branży filmowej?



Źródło: Get More Social / Cinema City Poland

John Lennon - słynny Beatles którego nie trzeba przedstawiać muzycznie poza talentem miał sporo brudu pod paznokciami.

Trudno w to uwierzyć ale twórca Imagine był w życiu prywatnym zaprzeczeniem mitu.

Kilka czarnych faktów z życia JL o których zwłaszcza fan powinien wiedzieć:
- śpiewak pokojowych pieśni był poza sceną niezrównożonym psychicznie stręczycielem swojej rodziny - pierwszej żony Cynthi oraz syna Julianna. Znęcał się nad rodziną emocjonalnie i psychicznie jednocześnie pisząc piosenki o miłości. w zamian za milczenie za skandal który mogli wywołać wypłacił 240 tys dolarów na "edukację dziecka"

- miał ambicję by być liderem Beatles ale nigdy to się nie stało

- uprawiał damski boks i to niejednokrotnie Yoko Ono pomimo, ze mu wybaczyła chciała odejść od Lenona po tym jak została dotkliwie przez niego pobita

- patologiczny kłamca z przerostem własnego często był zaprzeczeniem tym jak był postrzegany przez fanów

- polityczny hipokryta z jednej strony hipis nawołujący do pokoju z drugiej strony wspierał ugrupowania takie jak Czarne Pantery (czarni nacjonaliści) stosujące przemoc i inne nielegalne środki perswazji swoich haseł

- z jednej strony w mediach i przed publiką wyzwolony naturalny i altruistyczny hipis z drugiej strony wyrachowany muzyk pławiący się aż do swojej śmierci w luksusie. Drogi fryzjer, wiecznie modne ubrania, kolorowy Rolls, grube czeki które wystawiał i również płacił

- to Lennon jako pierwszy nie jak poszła kłamliwa fama o McCartneyu (można się spodziewać od kogo) odszedł z Beatlesów jednocześnie przypieczętowując rozpad grupy
- jednym z zarzutów jest beztalencie Lennona który po rozpadzie grupy i niezbyt udanej płycie wolał potrzymać mit o sobie udzielając się prospołecznie

- bezmózgowy komformista - Lennon przechodził ewoucję od młodzieńca pod krawatem, przez gwiazdę pop w skorzanej kurtce po hipisa aż wreszcie pod koniec życia zostać kimś kogo dziś nazywamy hipsterem. wszystko po to aby dopasować się do jak najszerszej publiczności zmieniających się nurtów ideologiczno-społecznych z jednoczesnym brakiem definicji własnego ja

źródła - googlarka i hasła:
dark side of John Lennon
unpleasant facts John Lennon
cynthia lennon

źródła oryg wymagają angielskiego powyżej poziomu cebuli

Witajcie. To mój pierwszy temat.

Chciałbym podzielić się skromnym i zastanawiającym przemyśleniem. Jak wszyscy wiemy, Paul Walker (aktor znany z serii filmów o szybkich i wściekłych) nie żyje. Niektórzy go lubili, inni mniej, niektórych w ogóle nie interesował jego żywot.

Z ciekawości sprawdziłem przedwczoraj pewną rzecz - ranking aktorów na filmweb.pl

filmweb.pl/rankings/person/actors/male
filmweb.pl/person/Paul.Walker

Przedwczoraj był poza 300 w rankingu.
Wczoraj był już 126.
Dzisiaj na razie jest 85.

Myślę, że do końca tygodnia będziemy mogli stawiać go w pierwszym rzędzie aktorów razem z takimi gwiazdami jak Sir Anthony Hopkins, Al Pacino, Jack Nicholson.

Wyprzedza np. takich aktorów jak: Henry Fonda, Humphrey Bogart, Sean Bean, Gregory Peck, Jeremy Irons, Michael Fassbender, Jack Lemmon.

Jestem zażenowany takim stanem rzeczy. Przy całym szacunku do Paul'a Walkera nie był on aktorem wybitnym. Ba! Nie był on nawet aktorem dobrym.

Mam nadzieję tylko, że pośmiertnego Oskara dla najlepszego aktora nie otrzyma, bo zwyczajnie na to nie zasługuje.

Zapraszam do dyskusji.

miłej zabawy

Talentem nie grzeszą. Rozumem zresztą też.

Gościu mnie rozjebał, pierwszy odcinek 12 edycji Idola i już taka perełeczka... dla mnie powinien wygrać.

"Śpiewa" od 1:00.