Idzie niedzwiedź i woła go zając:
- Niedzwiedź, chodź na chwilkę.
Niedźwiedź podszedł i pyta:
- Co chcesz?
- Pytał o ciebie Gerwazy - mówi zając.
- Jaki Gerwazy?
- Co cię ruchał parę razy.
Wściekły niedźwiedź poszedł dalej. Nastepnego dnia zając znów go woła:
- Niedźwiedź, chodź!
- Nie idę, zając, bo znów zrobisz ze mnie idiotę.
- Nie zrobię, chodź.
Niedźwiedź podszedł, a zając mówi:
- Wiesz, Gerwazy się o ciebie pytał.
- Jaki Gerwazy?
- No, ten. Co cię ruchał parę razy.
Wściekły niedźwiedź poszedł po radę do wilka. Wilk mu powiedział, żeby powiedział zającowi, że pytał się o niego Egon. Gdy zając znów go zawołał, niedźwiedź mówi:
- Ty, zając, Egon się o ciebie pytał.
- Tak, wiem. Gerwazy mi mówil.
- Jaki Gerwazy?
- Co cię ruchał parę razy.