Ja swoj pierwszy masturbacyjny raz miałam na ... sedesie. Miałam wtedy chyba 14 lat. Nie mogłam zrobić kupy i bardzo silnie parłam. Gdy zaczęlam juz robic doznałam tego fascynującegop uczucia. W miare jak kolejne kawałki wypadały z mojej pupy przezywałam kolejne fale orgazmu. Potem myslalam ze jestem walnieta, dopoki moja kumpela z liceum nie zwierzyla mi sie z tego samego. Od tej pory osiągam orgazmy na rozne sposoby,ale najsilniejszy jest przy defekacji. Po prostu az mi sie ciemno w oczach robi a nogi sie trzesą półk godziny. CUDOWNIE! Z moim poprzednim chłopakiem onanizowałam sie w ten sposób na jego oczach,ale z obecnym jakos nie mogę. Nie wiedziałabym jak mu o tym powiedziec. Slyszalam ze podczas sikania niektore kobiety sa zdolen do silnych orgazmow,ale mnie to chyba nie dotyczy.