Wezwanie do debaty
e................y
• 2014-04-01, 4:42
3
Szczerze?
Każdy tu jest z jakiś powodów.
Może lubimy napierdalanki, wybuchy, jazdę po ciapatych i pedziach.
Może lubimy wkrętki wyśmiewanie innych i to jak się wypierdalają.
Szczerze?
Nie potrzebna tu jest promocja korwina. Niektórzy się tym zwyczajnie nie interesują, inni to wyśmiewają, jeszcze inni popierają korwina i dają za każdy filmik z nim piwka. Ale przecież nie chodzi o mizianie się po jajach czy dawanie pozywki trolom.
-
Dlatego proszę, tak, proszę, użytkowników takich jak: imie_jego44, ulifont, mare30ks, dexterkrak, jesuschrystus czy innych, propagujących idee inne niż wolnościowe do dyskusji.
Proszę? Może nie do końca. Raczej wzywam.
Skończmy z gównoburzą, która do niczego nie prowadzi.
Porozmawiajmy rzeczowo, na żywo, głosowo.
Poruszmy tematy najczęściej poruszane i dojdźmy do czegoś zamiast się wyzywać.
Otwarcie proponuję dyskusję o historii, ekonomii, polityce, socjologii oraz realnych rozwiązaniach.
Jeśli, któryś z wyżej wymienionych jest gotów przyjąć wyzwanie- zapraszam do rozmowy.
W innym wypadku- zamknijcie mordy i skończcie pisać "swoje zdanie".
Szczerze?
Nie liczę, że którykolwiek będzie chętny.
Szczerze?
Wiem, że jestem w stanie przekonać wiele osób, a przekonanie nawet jednej będzie dla mnie jakimś sukcesem.
Myślicie inaczej? Uniemożliwcie mi to
Każdy tu jest z jakiś powodów.
Może lubimy napierdalanki, wybuchy, jazdę po ciapatych i pedziach.
Może lubimy wkrętki wyśmiewanie innych i to jak się wypierdalają.
Szczerze?
Nie potrzebna tu jest promocja korwina. Niektórzy się tym zwyczajnie nie interesują, inni to wyśmiewają, jeszcze inni popierają korwina i dają za każdy filmik z nim piwka. Ale przecież nie chodzi o mizianie się po jajach czy dawanie pozywki trolom.
-
Dlatego proszę, tak, proszę, użytkowników takich jak: imie_jego44, ulifont, mare30ks, dexterkrak, jesuschrystus czy innych, propagujących idee inne niż wolnościowe do dyskusji.
Proszę? Może nie do końca. Raczej wzywam.
Skończmy z gównoburzą, która do niczego nie prowadzi.
Porozmawiajmy rzeczowo, na żywo, głosowo.
Poruszmy tematy najczęściej poruszane i dojdźmy do czegoś zamiast się wyzywać.
Otwarcie proponuję dyskusję o historii, ekonomii, polityce, socjologii oraz realnych rozwiązaniach.
Jeśli, któryś z wyżej wymienionych jest gotów przyjąć wyzwanie- zapraszam do rozmowy.
W innym wypadku- zamknijcie mordy i skończcie pisać "swoje zdanie".
Szczerze?
Nie liczę, że którykolwiek będzie chętny.
Szczerze?
Wiem, że jestem w stanie przekonać wiele osób, a przekonanie nawet jednej będzie dla mnie jakimś sukcesem.
Myślicie inaczej? Uniemożliwcie mi to