Patriotyzm polega przede wszystkim na miłości do własnej ojczyzny, znajomości jej historii i szacunku wobec bohaterów, którzy walczyli o to byśmy dzisiaj mówili po polsku, a nie "szprechali" po szwabskiemu.
I tego wszystkiego zabrakło...
A zabrakło dlatego, że ta jebana hołota
pierdolonych debili urządziła sobie bojówkę antyrządową (najpewniej także - proPISowską) w tak ważnym dla
WSZYSTKICH Polaków dniu...
Odchodzą ostatni bohaterowie II WŚ i zamiast jakoś w tych ostatnich latach ich życia pokazać, że walczyli o ideały, które się ziściły, te kibolstwo zajebane pokazuje, że ma wszystko w dupie...
Nie liczy się święto, tragedia sprzed lat, poświęcenie i heroizm zwykłych przecież ludzi, śmierć za własny kraj i pielęgnowanie tradycji.
Dla tego
dresiarskiego bydła przychlastów zajebanych ważna jest walka z rządem (który nawiasem mówiąc został wybrany w
demokratycznym głosowaniu...)
Rząd mamy taki jaki mamy, ale nawet jego przedstawicielom należy się minimum szacunku. Nie mówiąc już o szacunku do wojennych kombatantów, którzy wczoraj musieli się czuć
naprawdę źle ...