Imprezy cygańskie
Bo łatwiej się wtedy portfele kradnie.
Od dłuższego czasu w Andrychowie panuje problem Cyganów patrolujących miasto, którzy sieją swoim zachowaniem terror w tamtejszych okolicach. Polityczna poprawność zabrania jednak jakichkolwiek radykalnych działań ze strony miasta w celu rozwiązania poważnego problemu.
Media, które interesowały się sprawą, w konsekwencji zamiast ukazywać materiały zgodne z prawdą, rozwodziły się nad rzekomym rasizmem mieszkańców Andrychowa, którzy zwyczajnie obawiają się cygańskiego terroru. Ich obawy nie są nieuzasadnione: niecały rok temu jeden z młodocianych Cyganów napadł na nastolatka i ukradł mu rower, uprzednio go pobiwszy, a zaledwie kilka dni temu (w nocy z 6 na 7 czerwca) Cyganie skatowali w andrychowskim parku dziewczynę i dwóch chłopaków. Leżą oni teraz w szpitalu, a jeden z chłopaków ma pękniętą czaszkę i podejrzenie krwiaka na mózgu.
Codziennie Cyganie urządzają patrole w mieście w grupie 30-50 osób ze sprzętem w postaci paralizatorów, noży i kijów bejsbolowych.
W sytuacji, gdy mieszkańcy miasta oczekują radykalnych działań ze strony policji i władz miasta, te bronią mniejszości cygańskiej i w żaden sposób nie interweniują nawet w wymienionych wyżej sytuacjach. Policja twierdzi, że w parku andrychowskim nie działają kamery i umywa ręce od całej sprawy, nie ustaliła nawet sprawców tych drastycznych zajść.
Tymczasem mainstreamowe media przedstawiają sytuację zupełnie inaczej, a w roli pokrzywdzonych stawiają Cyganów, którzy są rzekomo prześladowani przez mieszkańców Andrychowa. Mieszkańcy w obawie przed atakami Cyganów już rok temu stworzyli na fejsbuku fanpage „NIE dla Romów w Andrychowie”, jednakże szybko został on usunięty przez administrację tegoż portalu, a osoby wypowiadające się tam negatywnie na temat mniejszości romskiej, były przesłuchiwane. W wyniku ostatnich zajść powstał nowy fanpage na facebooku: Andrychów po godzinie 22. Ma on na celu informowanie mieszkańców o niebezpieczeństwach płynących ze strony Cyganów, a także nagłośnienie poważnego problemu w całym kraju.
Na fanpage’u znajdują się też wypowiedzi kickboxera Gerarda Lindera, który nie zgadza się z opiniami mieszkańców Andrychowa i wyzywa ich na solówki.
Miroslav Lacko, znany słowacki działacz cygański i „antyrasistowski”, okazał się być pedofilem. Aktywista został zatrzymany za wykorzystywanie nieletnich chłopców i rozpowszechniane dziecięcej pornografii, do czego się przyznał.
Lacko jest znanym działaczem cygańskim i „antyrasistowskim”, będącym szefem słowackiego oddziału organizacji Europejska Sieć Przeciwko Rasizmowi (ENAR). Antyrasista został zatrzymany za produkcję i dystrybucję dziecięcej pornografii, wykorzystywanie seksualne niepełnoletnich chłopców, demoralizowanie młodzieży i sutenerstwo. Mieszkaniec Preszowa przyznał się do zarzucanych mu czynów, dokonywanych co najmniej od 2006 roku.
Np. podobno jeden z najaktywniejszych działaczy prawicowych w Krakowie jest gejem a w Poznaniu w szeregach kierownictwa ONR jest dwóch panów skazanych prawomocnymi wyrokami za "paragraf 200"