Antymaseczkowy głupek i jego stado owiec
prodekszyn
• 2020-09-09, 9:20
194
Szkoda strzępić ryja. Maseczka nie chroni jakoś specjalnie przed zakażeniem, jednak dość skutecznie hamuje przed zakażeniem, kiedy jest noszona przez zakażonego- taki menel nie rozsiewa zarazy. Takie tępe umysły de facto twierdzą, że wirusa nigdy nie było, a na Świecie nikt z powodu co-vida nie zachorował-nikt nie umarł. PS. typ kasuje niemmal natychmiast nieprzychylne komentarze, które przeciwstawiają się jego poglądom. Żałosny śmieć.
Aerst
• 2020-09-09, 9:35
Najlepszy komentarz (233 piw)
Część Polaków jest już tak ogłupiona, że entuzjastycznie przyklaskuje działaniom ministra Szumowskiego i rzuca się do gardła każdemu, kto go krytykuje. Oni wierzą, że minister broni ich przed śmiertelnym zagrożeniem, a maseczka to przejaw szacunku dla drugiego człowieka, bo „moja maska chroni ciebie, twoja maska chroni mnie”. Szanowni Państwo, to jest gówno prawda. Wirus jest tak maleńki, że bez problemów śmiga przez maseczkę w tę i z powrotem. Maseczka tak samo zatrzymuje wirusy, jak siatka ogrodowa komary.
Rządzący doskonale o tym wiedzą. Gdyby wierzyli w moc maseczek, to policja i sanepid szalałyby na wiecach wyborczych wlepiając na lewo i prawo mandaty za brak maseczek. Nic takiego nie miało miejsca. Premier Morawiecki (bez maseczki) radośnie obwieszczał, że nie ma się czego bać. Prezydent Duda (bez maseczki) radośnie ściskał się z uczestnikami wieców. Uczestnicy wieców (bez maseczek) kotłowali się w tłumie i było super. Jak to możliwe, że po tym eksperymencie nie ma tysięcy trupów zabitych przez śmiertelny koronawirus? Jak to możliwe, że w szpitalach nie leżą setki pacjentów pod respiratorami?
Rządzący doskonale o tym wiedzą. Gdyby wierzyli w moc maseczek, to policja i sanepid szalałyby na wiecach wyborczych wlepiając na lewo i prawo mandaty za brak maseczek. Nic takiego nie miało miejsca. Premier Morawiecki (bez maseczki) radośnie obwieszczał, że nie ma się czego bać. Prezydent Duda (bez maseczki) radośnie ściskał się z uczestnikami wieców. Uczestnicy wieców (bez maseczek) kotłowali się w tłumie i było super. Jak to możliwe, że po tym eksperymencie nie ma tysięcy trupów zabitych przez śmiertelny koronawirus? Jak to możliwe, że w szpitalach nie leżą setki pacjentów pod respiratorami?