Wysłany:
2019-11-04, 18:25
, ID:
5540948
12
Zgłoś
Kurwa nie ogarniam tego. Jak może dorosły człowiek, homo sapiens, zesrać się w miejscu publicznym i to idąć jak gdyby nigdy nic. Ok, przypiliło a do kibla daleko, to idź w jakiś róg, zakątek. A ten idzie, żre, girą potrząsa i wszystko jest dla niego ok. A łydka i tak ujebana w gównie.