ZgRyZ napisał/a:
a co to tak pięknie zadzwoniło???
Zęby o zęby. Hakiem od dołu z prawej strony żuchwy dostał. Miał farta bo bardzie z boku i mogła by szczęka wyskoczyć z zawiasów , bardzie w brodę i by się wyłączył jak mappet zapierdalając głową w bruk. No i bardzie w zęby to wizyta u dentysty murowana.
Ale ja się tam nie znam , więc mogę zmyślać