Jak zwykle teiści pokazują absolutny brak poczucia humoru, a już w szczególności "polokatolicy", którzy będąc normalnie zwykłymi chamami i prostakami, w obronie godności przenajkochańszeświętego JP2 przeobrażają się w najszlachetniejszych obrońców wiary i "polskości"... idźcie wy się utopcie. Ateiści zaś jak zwykle... mają wyj*bane