Wysłany:
2015-07-23, 16:00
, ID:
4107420
19
Zgłoś
coś jest na rzeczy z tymi kierowcami BMW
wczoraj wieczorem wracam do domu a tu przede mną BMW wbiło się na rondo zmuszając do hamowania jakąś terenówkę. Typ z BMW zamiast przemilczeć sprawę i pojechać dalej ( o przepraszaniu zapomnij) otworzył okno i zaczął grozić i krzyczeć, a gdy terenówka odjechała, BMW zatoczyło krąg na rondzie i zaczęło śledzić terenówkę trzymając się 2 metry za nią. Czując że coś z tego może być pojechałem za nimi, ale typ w terenówce zwąchał co się święci ( osiedle, ciemno, jakiś świr jedzie za tobą) i zajechał pod komisariat. BMW odjechało a ja zamieniłem z właścicielem terenówki parę słów. Facet był przestraszony i nakręcony - nie nie dziwię mu się, bo nie wiadomo na jakiego świra trafisz i z bzdury z zajechaniem drogi robi się historia "mojego kumpla ktoś zadźgał nożem pod domem"
też czasem rzucę jakąś kurwą za kierownicą, ale ludzie - więcej luzu