Wysłany:
2024-06-08, 0:15
, ID:
6687109
Zgłoś
ja kiedyś widziałam ostrzejszą zabawę, młoda, na oko ze cztery lata bujała się z tatusiem na takiej huśtawce deskowej, młoda siedziała, a tatuś rączką z drugiej strony przeważał, no i młoda postanowiła zejść z huśtawki, a tatuś się zagapił i nacisnął swoją stronę huśtawki...
dostała pod brodę, pełno krwi, chyba jej żuchwę złamał, wrzask był na cały park, a najzabawniejsze, że się na to patrzyłam i nawet mi do głowy nie przyszło, że to może dać taki efekt... w każdym razie nigdy więcej nie pozwoliłam swojej bujać się na takiej huśtawce