Cytat:
A tak swoją drogą, to Outlast 2 jest o wiele lepszy niż Outlast i dodatek Outlast: Whistleblower - razem wzięte. W przypadku drugiej części, w końcu twórcy poszli na jakość, aniżeli ilość - mało straszaków, więcej klimatu! Biorąc pod uwagę ostatnie lata, jeśli chodzi o gry horrory, to może nie jest to poziom Frictional Games, ale nie poszli przynajmniej na łatwiznę i wyszli na tym dobrze.
A powiem Ci, że moje zdanie jest po totalnie drugiej stronie barykady. Klimat Outlasta polegał na zamkniętych pomieszczeniach, klaustrofobicznej atmosferze, która sprawiała wrażenie, że nie da się uciec i straszakach, które nie były typową mordą wyskakującą przed Ciebie bezcelowo, tylko były fabularnie związane. Sama muzyka też robiła swoje. Generalnie Outlast czy Whistleblower był moim zdaniem lepszy, ale wiadomo że zdanie jest jak chuj - moje jest do kolan.