A oto garść faktów: skuteczność 98% w przypadku prezerwatywy jest prawdziwa. Brakuje tylko małego wyjaśnienia, którego koncerny farmaceutyczne z "jakiegoś" powodu nie chcą dołączyć. Otóż te 98% skuteczności dutyczy par przeszkolonych do używania danej metody, idealnie ją stosujących (każdy odchył sprawia, że para jest wyrzucana z badań), będących pod opieką lekarza i do tego opłacanych za udział w badaniu. Innymi słowy jest to MAX jaki da się wyciągnąć. W powyższej tabeli te 2% to liczba poczęć w ciągu roku stosowania danej metody. Oczywiście te dane są prawdziwe, ale nikt nie podaje, że chodzi o warunki iście laboratoryjne. Typowa skuteczność u dorosłych jest już sporo niższa. Co do młodzieży - rozbieżność danych jest spora, bo ze względów etycznych nie prowadzi się na ogół badań w tej grupie wiekowej, jednak specjaliści są zgodni, że skuteczność jest mniejsza niż u dorosłych z paru powodów (większa ilość dni płodnych, słabsze umiejętności w zastosowaniu metody...). Warto dodać, że wyniki powyższe wzięte są z książki, kórej autorzy są zwolennikami antykoncepcji, jest to największy pod względem ilości przegląd badań na ten temat w USA.