Ja pierdolę, ale się spinacie
Gdybyście czytali ze zrozumieniem, to byście rozumieli, że nie mówię o spuszczeniu wpierdolu... Niedługo jak ktoś wrzuci film z najbardziej klasycznym żartem świata z zabraniem krzesła jak ktoś ma usiąść to się kurwa posypią komentarze "koleś mógł złamać kręgosłup!", "ale skurwiel!", "wujek sąsiadki koleżanki mojej mamy tak sobie kręgosłup uszkodził, tylko skurwiele tak sobie żartują" itd. itp. A i ludzie, którzy np. związują sznurówki pijanemu ziomkowi na imprezie to już w ogóle szczyt patologii, nie? Obie powyżej wspomniane żarty mogą spowodować podobne obrażenia jak te na filmie...
Chyba wiem jak wyglądały wasze szkolne lata. Ale nie przejmujcie się, w każdej klasie był taki ktoś jak wy, któremu rówieśnicy płatali figle ku ogólnej uciesze gawiedzi. Cieszę się, że możecie teraz na tym forum odreagować i powyzywać ludzi od "skurwysynów" i "chwastów". Ja kiedyś w podstawówce na "technice" przykleiłem koledze klapki do podłogi klejem super-glue i jak próbował wstać to się wyjebał, zlinczujcie mnie
PS a jak się najebałeś do nieprzytomności to siadaj w taksę i wypierdalaj spać do domu, a nie śpij na przystanku jak jebany menel, nie każdy ma ochotę cię oglądać i tłumaczyć dziecku "dlaczego ten pan w zasikanych spodniach śpi na przystanku".
PPS @MisiekPrzerwa gdzie tam widzisz, żeby ktoś komuś wpierdol spuszczał? Ujebany we krwi wracasz szeryfie?! Samiec alfa, rycerz ortalionu...