Z tymi bananami to jest kurwa numer... Moja Luba udziela korepetycji... 14-15 latkowi (Gimbaza)... pech chciał, że była głodna podczas lekcji. Sięgnęła po banana i zaczęła go jeść.... oczywiście na boku w chwili, gdy młody miał jakieś ćwiczenie. Skończyła go wcinać, łapiąc młodego na lubieżnym spojrzeniu w Jej kierunku