Wysłany:
2014-09-24, 22:44
, ID:
3505411
7
Zgłoś
Powinni zrobić to samo z właścicielem.
Czytałam kiedyś o gościu, który też tak jechał z przywiązanym psem. Ludzie go zatrzymali, z ryjem do niego i bić chcieli. Facet gały, bo nie wie o co chodzi. Okazało się, że jak gość był na zakupach, to jakaś stara pizda psa przywiązała do haka holowniczego, bo nie miała gdzie go przyczepić. I poszła na zakupy. A facet jak wsiadał, to tego psa po prostu nie zauważył. I pojechał.