Emil_Ja_Placze napisał/a:
nie było Heda gościu przeżyje dostał w kamizelkę
widać do czego jest kołnierz w kamizelce kuloodpornej
Są różne rodzaje kamizelek kuloodpornych, oraz różne rodzaje nabojów.
Nie będę się tutaj rozpisywał na temat klas kamizelek, ale generalnie sama kamizelka nie chroni przed pociskami wystrzelonymi z karabinku czy karabinu (amunicja pośrednia i karabinowa), a jedynie z broni krótkiej, która to przez swój kształt i niską energię kinetyczną (dla typowej 9x19mm to ok 450J) jest w stanie zatrzymać się na kamizelce (choć są wyjątki, np. ruskie pociski 9x19 7N31 - przeciwpancerne, stworzone głównie by przebić taką kamizelkę). Pocisk karabinowy ma dużo większą energię kinetyczną (np. taki SVD Dragunov zasilony z 7,62x54 ma ok 3500J) co w połączeniu z ostrym wierzchołkiem sprawia, że bez problemu przebija kamizelkę. Aby skutecznie zatrzymać taki pocisk, należy stosować kamizelki z wkładami balistycznymi (płyta stalowa, tytanowa, ceramika, kompozyty) które przy uderzeniu w nie powodują silne odkształcenie pocisku (zwiększenie powierzchni czołowej), a przez to warstwy kewlaru są w stanie przejąć resztę energii kinetycznej.
Taki kołnierz zabezpiecza kark głównie przed odłamkami, przy trafieniu z naboju karabinowego nic nie pomoże. Osobną sprawą jest miejsce, w które uderzył pocisk. Przy trafieniu w klatkę piersiową czy brzuch, ciało poprzez odkształcenie się jest w stanie zamortyzować impet pocisku. W przypadku trafienia w kark, energię przejmuje sam kręgosłup - energia pójdzie w połamanie kręgu co wiadomo jak może się skończyć.
Zapomniałem dodać, że postrzał pociskiem o wysokiej prędkości powoduje szok hydrostatyczny na który szczególnie narażone są wątroba i mózg. Postrzał kulą karabinową w okolicach tych dwóch narządów jest szczególnie niebezpieczny (jama brzuszna, klatka piersiowa, głowa).