Wysłany:
2015-08-03, 0:20
, ID:
4123586
2
Zgłoś
Cofamy się w rozwoju, nie mówię o sobie czy o kimś konkretnym [chociaż o autorze filmu i niektórych komentujących z pewnością]. Gdyby coś takiego zaobserwowano 100 lat temu, nie byłoby żadnego zdziwienia, a teraz
"ojej co się dzieje, śmieszny garnek wpadł w tany! Beka, skisłę, iksDe, heheszki, lol, wtf, wrzuć na fejskika i daj lajka i suba"
I chuj kurwa w dupę nauki, cofamy się i cofamy, szkoły to gówno a nie szkoły, na fizyce gościu nam pisał wzory na tablicy bo nauczanie się kilku z nich graniczyło chyba dla większości ludzi w LO z cudem. Trzy zasady dynamiki - chodziłbym po ulicy z mikrofonem i prędzej bym zdechł z wyczerpania niż bym znalazł kogoś kto by je streścił. Przypomina mi się moja znajoma i jej krzyżówka, zajrzałem jej przez ramię, a tam hasło:
Ryba na literę "F" i mój [wciąż, po tylu latach niesłabnący] szok, gdy ona wpisała tam "filety". To jest to panie i panowie, dobranoc, kończymy tę zabawę, poproszę grzyb atomowy na 12 rano, pozdrawiam.