Wysłany:
2012-02-21, 18:32
, ID:
994809
7
Zgłoś
Guzik wiecie Rychu już podczas rozmowy z kobitą miał pierwsze objawy, że zaraz zejdzie. Podniecił się bo ostatnio r*chał tylko żonę Bożenkę, a teraz trafiło mu się rwanie, a sprzęt nie działa jak należy. To się chłop zestresował, wzrosło ciśnienie, a na domiar złego podniecony ze sterczącą fajką zobaczył złodzieja i wpadł w furię. Cały stres, łącznie z lotem spowodowało, że pękł mu tętniak, którego nie wykryli, bo znajdował się w drugim mózgu i tak przez niedopatrzenia straciliśmy Ryśka.