Wysłany:
2019-05-03, 1:36
, ID:
5421353
7
Zgłoś
Nie "poniósł śmierć", tylko "został zamordowany". Do momentu wyłapania kopa na mordę to była zwykła bójka. Za pierwszym i drugim kopniakiem przerodziła się w morderstwo. Morderców należało by gdzieś przykuć, na stałe by gnili we własnym gównie, zmywać lodowatą wodą codziennie i siłą dokarmiać. I tak trzymać ze 20 lat a potem dobić. Niestety, żyjemy w takich czasach, że sprawiedliwość to słowo obce.