Wysłany:
2024-06-25, 18:54
, ID:
6700678
Zgłoś
Ale mnie ten stary dziad z pieskiem w kurwił.
Wiem wina motopizdy, że potrąciła tamką kobietę, jego kolo tez mocniej hamował przed przejściem i to nie jest sprzeczne. Ale te stare dziadzisko, podchodzi do zdarzenia, nie wie kto, co itd. a przewraca moto (w tej sprawie) niewinnemu gościowi.
To tak jak ja bym się zatrzymał do wypadku, a samochód sprawcy był gdzie indziej, a jakaś stara cholera/albo choler, podbił do mojego samochodu i nie wiem lusterko urwał/szybę wybił..... Toć ja bym tego żywego trupa na tej smyczy powiesił.