Na wylocie (he he - gra słów) z Zielonej Góry w stronę Raculi wybudowali kiedyś rondo i przyznaję też miałem zonka. Bo wiecie - jadę setny raz, nigdy ronda tam nie było a tu nagle przeszkoda i nie da się jechać prosto jak zwykle. To był wprawdzie ułamek sekundy, ale na pewno nie było pomysłu, żeby jechać centralnie na wprost i zobaczyć co się stanie
Zakładam, że ten z filmiku jechał na autopilocie