RomanS napisał/a:
Miło sie patrzy jak młodzież dyskutuje o historii - nieważne, że są w tej dyskusji zdania skrajne jak Machola i lufnik1946, ale przynajmniej coś się w polskich głowach dzieje.
A słyszeliście, że jest projekt żeby za mówienie źle o "żołnierzach wyklętych" wsadzać do pudła? Wreszcie Bury i Ogień przestaną się przewracać w grobach...
Przegląd Tygodniowy z 11.12.1996 zamieścił zaś fragmenty z notatnika samego Kurasia. Zobaczmy, co nasz "rycerz bez skazy i zmazy" miał do powiedzenia:
1945
28 sierpnia - Wykonano egzekucję na 4 Żydach w Maniowcach. Zdobyto 5 par butów.
6 października - Szaflary, sołtys Chudoba. Zabrane dary UNRRA. Sklep na Obidowej. Papierosy.
15 października - Polska Tymanowa. Ziemianka. Szczecina na twarzach. Czterech Słowaków, nie dali okupu. W łeb. Za "Zbója". Ciasno. Sześćdziesięciu. Tu grób, belki, glina.
10 grudnia - Sowińska, Nowy Targ, PPR. Śmierć. Buła, Krościenko, śmierć. Katarzyna. Waksmund, śmierć. Podejrzana. Brzuch jak stołek. Dwojaczki? Ludzie ślimaki. Lepiej niech niewinny zginie, a obóz nie może być zdradzony. Sumienie? Wolność. Nie dałem się sumieniu. Katarzyna na słupie telegraficznym. Lew nie chciał wykonać. Kulka. Baba spotkała mnie na ulicy. "Kaś mojego Jaśka zabił?". Głupia. Będziesz się żeniła drugi raz.
1946
1 lutego - Akcja za granicę. Słowacja. Krowy "Chrobry". Rozbity posterunek słowacki.
10 marca - Pozwoliłem na likwidację magistra z Magistratu Rabka. Kot ręczy, że pracuje na dwie strony. Kubuś, Śmigły, Roch. Stąd poszli do magistra wychowania fizycznego. Misiak. Nie chciał otworzyć. Zmuszono sąsiadkę, żeby wołała swoi: Wybiegł do drzwi na korytarz, przez szybę seria. Uciekł na górę, kule w piersiach. Wyłamano drzwi, dokończono na kanapie.
25 marca - Na Orawie 3 napady na pepeerowców. Skonfiskowano świnie, krowy. Płaczą za późno, ze Słowakami za pan brat. (...)
28 lipca - "Rybka" zlikwidował w Zakopanem 3 ZWM-owców. I 1 studenta w szpitalu. Ulżyli mu. Dwóch oficerów, Poświst zatrzymał kolejkę na Gubałówkę.
3 czerwca - Dyplomaci angielscy. Obidowa. Zegarki, 60 000, koce, legitymacje. Lalusie zgniłe. Podpisałem: UB. (...)
7 września - Matka i siostra Oszewki przychodzą do Pośwista. Grożą, jeśli Oszewka zabity. Co robić? Całą rodzinę.
4 grudnia - Kontrybucja. Haburowa Katarzyna 500 000. Most, Giżycka Maria 500 000. Niedzica 100 000. 24.XI. zlikwidowano, Kamin... 150 000. 24.XI.
1947
20 stycznia - Wybory zasrane. Nic nie jest prawdą. Wszystko mi wolno. Wszystko moim wolno. Trzeba było lepiej przyciskać. I inni gdzie indziej też. Byłby większy posłuch. Miesiąc temu konferencja z kapitanem KBW, wywąchałem zasadzkę, a kapitanowi tylko chlusnąłem spirytusem w oczy. Zasrana wspaniałomyślność. Albo dlaczego Poświst nie zakropił dwóch ZMW-owców na Starej Robocie? Zanim przyszedł wyrok z podpisem, dał się rozbić. Niech robią teraz, co chcą. I jeszcze większe kontrybucje.
15 lutego - Wypoczynek. Waksmund, Ostrowsko. Dekret o ujawnieniu. Nie. Dać się prowadzić na sznurku? Będę dalej król Podhala.
Warto dodać, że wszystko to zostało potwierdzone pod przysięgą 16.03.1990 przez ośmiu wysokich rangą byłych żołnierzy AK w Nowym Targu przed obliczem proboszcza Franciszka Juraszka. Nie mogą oni zapomnieć Kurasiowi, że przez pewien czas ten dezerter z AK wkręcił się do aparatu władzy ludowej i póki nie został przez tę władzę zdemaskowany, zdążył jako szef MO i UB w Nowym Targu wyłapać i zniszczyć wielu swych byłych towarzyszy broni.
Teraz staje się jasne, czemu Kuraś cieszy się taką estymą i stawiany jest przez rządzących za wzór kolejnym pokoleniom. Dzieje się tak, gdyż kolejne ekipy począwszy od 1989 r., sprzedajni historycy i inni antykomuniści głęboko utożsamiają się z jego "dokonaniami". Sami bowiem prezentują moralność sadystów i zdrajców. Zresztą Kuraś nie wybijał się zbytnio okrucieństwem na tle innych "żołnierzy wyklętych" czczonych 1 marca przez obecną propagandę.