ostatni raz odpaliłem Polsat jak był finał mistrzostw świata w siatkówce kiedy nasi zdobyli złoto. Tak to syf i malaria jeszcze z poutykanymi reklamami, które z godzinnego filmu tworzą filmy na miarę Kevina Costnera, że już nie pomnę, że w kółko leci pewnie to samo. Na szczęście mamy zawalony filmami online internet