Samochód to młot, a ściana kowadło,
na fantastico, szczęście to wypadło,
z rozpędu w ścianę wgniata go srogo,
ludzie w około pewnie mu nie pomogą,
przybiegną, pokrzyczą i pewnie nagrają,
jak ludzie zgnieceni na ziemi umierają,
i w całym tym szczęściu cieszmy się ludzie,
fantastico zdechł w wielkim trudzie.