Wysłany:
2013-10-01, 1:28
, ID:
2548379
Zgłoś
To mnie rozpierdala. Jak kacapy mają focha na kogoś, to starają się go udupić stawianiem zapory na produkty żywieniowe, mówiąc, że nie spełniają norm kacapskich. Po obejrzeniu zdjęć, filmików itp. o warunkach np. w ich sklepach mięsnych, rzeźniach, to się zastanawiam, czy oni w ogóle znają słowa, norma, sanepid, czystość.