Mi się na udach zrobiły kiedyś od leków, znaczy dokładnie od przyrostu masy spowodowanej lekami.
Z normalnych 85 kg przybiłem do 102 w ciągu jakiegoś miesiąca-półtora może. Najpierw myślałem, że się zadrapałem drapiąc się po jajach albo przez sen bo tak jakby znikąd się 3 krechy pojawiły, potem zobaczyłem, że na drugim goleniu też się jebane robi więc szybko skumełem co to może być. Odstawiłem leki i schudłem. Teraz zostały bardzo słabe ślady po tym , ale jakbym się w porę nie ogarnął to ślady byłyby pewnie dożywotnio.
A na pierwszej fotce wygląda to jak ryj freddy'ego kruegera