Wysłany:
2015-05-19, 19:17
, ID:
3994541
17
Zgłoś
Gdy Robert Korzeniowski ubierał się po stosunku, prostytutka spojrzała na niego i powiedziała:
– Jesteś pierwszym mężczyzną, z którym doszłam.
– Tak, jasne. Nie musisz wciskać mi takich kitów.
– Nie rozumiesz. To ja, Ania, startowaliśmy razem w zawodach chodziarskich!