I on niby zasługuje na podziw, bo jest takim kozakiem? Życzę mu żeby kiedyś w pracy miał takich samych zjebanych, upierdliwych klientów którzy zjebią mu humor na resztę dnia. NIe wiem co niektórzy mają do kanarów, normalna praca, a jak nie płacisz to nie jedziesz, a nie że jesteś "przehujem", bo cię jeszcze nie złapali i popierdalasz sobie na koszt reszty społeczeństwa. Jakby wszyscy płacili to i kanarów by nie było.
I jeszcze jedno, to podobno zepsuta bramka w metrze w Kanadzie i choć była cały czas otwarta i nikt nie pilnował to ludzie zostawiali hajs za przejazd. W Polsce niestety takie coś nie do pomyślenia...