To się nazywa idiotyzm. Ludzie używają tego jako błahej obelgi tymczasem to jest ciężkie stępienie umysłowe.
U ojca w robocie był człowiek co miał ksywę "terminator". Raz z ciężarówki zaczęły spadać betonowe kręgi. Turlały się jeden po drugim. Wszyscy spierdalali ile sił w nogach. Bohater stanął przed autem i je łapie - stąd ksywa. Nie pamiętam ile miał złamań, ale dużo tego było.