makabrax napisał/a:
obejrzalem juz 10 razy i nadal nie wiem gdzie on(a) to dziecko trzymał(a), na kierownicy? na kolanie?
Jedno na fotelu między plecami kierowcy a kufrem, a drugie siedziało na "podłodze" skutera między jajami tego gościa a kierownicą.
Mnie bardziej zastanawia czy ten samochód przejechał temu dzieciakowi po głowie? Jak tak to czemu ono jeszcze się ruszało?