Jeżeli ateizm to religia to:
niezbieranie znaczków to hobby
bieganie to sport motorowy
a herbata to alkohol
Żeby można coś (filozofię) nazwać religią musi/muszą być:
- zinstytucjonalizowane
- posiadać dogmaty, zawarte najczęściej w jakiejś świętej księdze
- zwykle posiadać bóstwo (wyjątek np. buddyzm)
- obchodzone święta
- odmawiane modlitwy/mantry
- czerpanie korzyści finansowych z wiernych na rzecz kapłanów
- świątynie / miejsca spotkań
Ja do tej pory nie spotkałem ateistycznego kapłana, nie czytałem "biblii" dla niewierzących, ani nie wpłacałem pieniędzy na rzecz ateizmu. Kościoła pod wezwaniem Bertranda Russella czy Richarda Dawkinsa też nie odwiedzałem.
PS: Za AoE piwo.