Nie jeździłem nigdy z tą windą (chuj wie jak to nazywają), ale na logikę coś mi się nie zgadza. Nie ma gdzie oprzeć częsci opuszczanej, więc po co wszystko wpychać na to, itak staplarką zgarnie po paletce. Jeżeli miał podjechać do rampy to po chuj to tam ustawiał.
Później mówią o kierowcach, ze to idioci
Winda ma to do siebie że na siłownikach zjeżdża na sam dół, tak by bez pomocy widlaka można było zdjąć z niej towar (np. paleciakiem). W tym przypadku nie jestem pewny czy pojebały mu się przyciski, czy po prostu ją przeładował i ta powiedziała "Dość!".
Tak, większość kierowców to idioci.