Wysłany:
2019-10-04, 10:00
, ID:
5519654
Zgłoś
Nie wiem czy pamiętacie takie brązowe deskorolki z plastiku. Jak ktoś był za młody to jeździł na kolanie. Ja tak jechałem i kawałek cegły wszedł pod tracka między koła i zahamował mi całą deskorolkę a ja wyrżnąłem mordą o asfalt, taki jakim kiedyś wylewano chodniki , zanim odkryli kostkę brukową. Mam nos cały i zęby też swoje. Wyleczy się dzieciak.