Wysłany:
2010-03-16, 15:04
, ID:
208707
Zgłoś
Pracowałem kilka tygodni na sortowni Poczty Polskiej. Paczki latają jak piłki footballowe, dostają z buta etc. Jedynie paczki z zadeklarowaną wartością są traktowane bez rozpierdolu.
A no. Post facto stawiam tu piwo kolesiowi, który nadał jakieś papugi w kartoniku 50 cm na 50 cm, wrzuciłbym zdjęcia na harda, gdybym ich nie stracił.