Wysłany:
2014-02-28, 23:39
, ID:
2998307
Zgłoś
Chodziliśmy w podstawówce do klasy z takim złodziejaszkowatym i niezbyt rozgarniętym typem. Ładnych parę lat później spotkałem koleżankę z jego osiedla. Jakoś temat zszedł na niego i opowiedziała jak prowadząc rower zobaczyła go jak idzie chodnikiem z naprzeciwka. Zagadała do niego "siema Jarek". Spojrzał się na nią i odpowiedział "o kurwa, sorry". I poszedł dalej...