Pokazywał mi podobne filmiki kumpel-żołnierz (sam je nawet kręcił). Chodzi o to, że kozojebcy nie mają na tyle wykształconej koordynacji ruchowej. U nas w przedszkolu, podstawówce jak chodziło się na wf-y, to miało się do czynienia z jakimiś pajacykami, biegiem, skłonami, rozciąganiem i prostymi ćwiczeniami. Oni tego nie mieli dlatego ogarnięcie pajacyków przerasta ich możliwości. Za w wielu innych dyscyplinach wypadają BOMBOWO