Nie w tym sensie, miałem na myśli, że zbyt dużo się dzieje i zbyt szybko, a nie, że tak krótko xD
Hmm...to zależy...Przy filmach z żydowskimi dziećmi i doktorem Mengele zdarza mi się zapomnieć o gumakachdrążąc temat dalej.. czyli, że jak? włączyć film, przygotować się do "akcji" czyli zdejmując spodnie, poszukać "czegośtam" w majtkach trwa tak szybko, że już o prezerwatywie nie myślisz, żeby było bezpiecznie i nie zabrudzić sobie ciuchów ?
chyba, że nie myślisz o tym wcale bo nie chcesz stracić niczego z fabuły oglądanego filmu..