Amerykanie dają broń isis, by ci rozpierdalali amerykańską broń którą kupił Irak?
Brzmi legitnie. W końcu po to są wojny, by kręcić biznesy i zarabiać, a nikt tyle nie zarabia, co koncern zbrojeniowy uzbrajający obie strony. Co zabawne, i ten dron, bomba i pojazd zostały kupione za ropę wydobytą w tym samym państwie.
Bronią handluje się najczęściej pół oficjalnie. Sprzedając cokolwiek do krajów arabskich nie wiadomo kto będzie użytkownikiem docelowym. Myślisz, że czym się zajmowali "doradcy" CIA m.in. w Syrii? Przecież Assad ich najmniej interesował, bo broni od nich nie kupuje, to nie pierdolnięty arabus w turbanie.
Na kilometr widać, że to fake. Wyjaśniam, dron w momencie wycierpienia bomby nawet nie drgnął. Dalej, oglądając sobie w spowolnieniu, albo klatka po klatce zauważycie, że bomba spadła w sam środek (bez przyrządów celowniczych???) a kierunek wybuchu i rozrzutu odłamów samochodu jest skierowany w bok pojazdu.
Rozejść się.