Dlatego w nowych maszynach często robią dwa osobne przyciski startu po dwóch stronach, tak aby robol musiał jedną ręką jeden a drugą drugi nacisnąć w tym samym czasie.
Chociaż i na to się obejście znajdzie - moja ulubiona historia zasłyszana w pewnej hali produkcyjnej o gościu, który tam pracował. Typo wygiął sobie rurkę aby dwa takie przyciski na raz naciskać jedną ręką a drugą wkładał i wyjmował formy. No i potem musieli go przenieść do biura, bo z jedną łapką ciężko miał dwa przyciski naciskać