akurat napływ Słowian mnie nie martwi. Tym bardziej, że oni tu pracy szukają nie socjalu, no i bronią uciskanego polskiego pracodawcę przed sięgnięciem do kieszeni, a tak na poważnie wypełniają niszę i pracują tam gdzie Polak nie chce. Im ich więcej tym większe możliwości produkcyjne i eksportowe ma Polska. Powinniśmy stawiać na wysokojakościowe produkty przeznaczone na rynek zachodni, bo tandety z Chin zawsze będzie więcej oraz na usługi dla zagranicznych korpo, bo to zwiększy ilość ludzi w klasie średniej. A kible czy pracę w Żabce to niech sobie Igor ze Swietłaną biorą w pizdu.